Co jest celem zdjęcia biznesowego?

Wyglądać rzetelnie, sprawiać wrażenie osoby sprawnej logistycznie i komunikatywnej, niech emanuje pewność siebie, coś co zasugeruje odbiorcy że możemy być wiarygodnym partnerem biznesowym czy dostawcą usług.

Ręce nadają bardziej osobisty charakter zdjęciom. U mężczyzn są tym elementem ciała na którym widać np. zegarek, mankiet, elegancki haft koszuli, bądź inny detal wprowadzający określony nastrój do kadru. Gestykulacja, oraz wygląd rąk czy wręcz budowana rękoma mimika ciała, są czymś ważnym oraz osobistym , czemu więc nie pokazać tego na zdjęciach?

Delikatny uśmiech, ręce w gestykulacji, bądź na wierzchu tak by widać było dłonie. To ich wygląd jest jak by dopełnieniem tego co widzimy w twarzy osoby fotografowanej. Rękoma komunikujemy otwartość, swoją ekspresję, lub pewien dystans.

Kadrując zdjęcie biznesowe poruszamy się na ogół w trzech planach. Pierwszy z nich to ciasne ujęcie samej twarzy (bez rąk), trochę legitymacyjnie ale niezbędne jeśli potrzebujemy np. zdjęcia do stopki mailowej. Drugim typem kadru, może być pokazanie nieco więcej tułowia, oraz rąk właśnie. Taki szerszy plan będzie lepszy np. na stronę internetową do publikacji, czy np. pism do akcjonariuszy, czy np. sieci dystrybucyjnej. Ostatnim planem będzie tzw kadr amerykański pokazujący w części nogi fotografowanej osoby. Kadrując na udach na ogół teleobiektywem, pokazujemy sylwetkę, z reguły w stojącej pozie.

Podczas realizacji sesji biznesowych, natrafiamy na częsty dylemat, czy musimy pokazywać ręce na zdjęciach a jeśli już, jak je ułożyć aby miało to sens? Rozpatrywać można to na parę sposobów, ja wychodzę z założenia że nie ma złych póz, każde ułożenie rąk w widoczny sposób pomaga fotografowi w zrobieniu dobrego zdjęcia.

Aby ręce były widoczne mogą być założone jedna na drugą (poza zamknięta) mogą trzymać coś np. długopis, telefon, komputer, mogą gestykulować coś (poza otwarta), czy finalnie np. podpierać ścianę czy biurko przy którym siedzimy. Mona się spierać na temat póz zamkniętych i otwartych, pytając co z wizerunkowego punktu widzenia jest lepsze? A ja odwracając poniekąd to pytanie uważam że nie otwartość / zamkniętość w gestach rąk jest najważniejsza, a to jak konkretna osoba czuje się w takiej pozie, czy ułożeniu rąk.

Robiąc sesje biznesowe trafiam na ludzi którzy umieją gestykulować i takich którzy tego nie potrafią, albo czują się z tym po prostu źle. Chcąc pomóc np. product managerowi który ma właśnie 3 minuty na sesję, dajmy mu wybór, opowiadając o tym jak może pokazać swoje ręce w kadrze. Ułatwi to przebieg sesji, a fotografowanym ludziom zdejmie trochę stresu często towarzyszącemu fotograficznym sesjom biznesowym.

Antoni Łoskot